Moje Kochane:)
Przepraszam Was za dość długie milczenie, właśnie skończyłam sesję i mogę już do Was częściej pisać. Dziękuję za wszystkie komentarze i Wasze wiadomości prywatne na FB. W Waszych historiach bardzo często powtarza się ten sam problem -- dodatkowe kg wpędzają Was w depresję, sięgacie po różne diety, wciąż jesteście sfrustrowane (i głodne) brakiem efektów albo efektem niepożądanym - jojo, które przyciska Was do podłogi i zabiera siły do dalszej walki.
DIETA? KIEPSKI POMYSŁ
Może to tak wyglądać w nieskończoność, jeśli nie podejdziemy do sprawy racjonalnie:) Chciałabym Wam polecić tzw. "Dietę Ewy Dąbrowskiej", która tak naprawdę nie jest dietą tylko wstępem do zdrowego żywienia. Chociaż ćwiczyłam regularnie od trzech miesięcy, waga nie zmieniała się, byłam bardzo bliska zrezygnowania z dalszej walki o siebie (same wiecie jak jest ciężko, szczególnie, gdy za oknem plucha i zdaje się, że cały świat zawarł pakt przeciwko Wam). Nie myślałam o diecie, bo znam opłakane skutki uboczne z opowieści (koleżanka po Dukanie nie toleruje laktozy) i z autopsji (sińce pod oczami po 5 dniach kopenhaskiej). Przy niedoczynności takie zabawy nawet nie powinny nam przejść przez myśl, bo mogą skończyć się spustoszeniem w wynikach (tak, widok jak po przejściu Katriny). Z tego miejsca pozdrawiam niedoczynne anemiczki, które też były "odratowywane" miksturą z potasu i magnezu...Oszczędźmy tego sobie i przejdźmy do rzeczy. PS: Jeśli poza niedoczynnością zmagasz się jeszcze z inną chorobą, koniecznie zapytaj lekarza, czy ta dieta to na pewno dobry pomysł.
Zasady leczenia dietą warzywno – owocową
Skład diety: Przez okres od kilku dni do kilku tygodni, w zależności od wskazań, zaleca się dietę opartą na warzywach nisko skrobiowych, takich jak na przykład: korzeniowe (marchew, buraki, seler, pietruszka, rzodkiew), kapustne (kapusta, kalafior, brokuł), cebulowe (cebula, por, czosnek), dyniowate (dynia, kabaczek, ogórki), psiankowate (pomidor, papryka), liściaste (sałata, natka pietruszki, zioła). Równocześnie można spożywać niskocukrowe owoce takie jak: jabłka, grejpfruty, cytryny i nieduże ilości jagód. Szczególnie cenne są zielone soki, które pochodzą z zielonych pędów roślin. Są one bogatszym źródłem bioaktywnych składników niż korzenie, posiadają chlorofil, którego budowa chemiczna jest podobna do hemoglobiny, mają aktywne enzymy, które oczyszczają, odtruwają, odnawiają krew, ułatwiają trawienie, alkalizują, dostarczają tlenu, energii, witamin i minerałów w najlepiej przyswajalnej postaci.
Przykłady zielonych pędów na soki: natka pietruszki, seler naciowy, botwina, mniszek, pokrzywa, szczaw, szpinak, brokuł, kapusta, sałata, kiełki lucerny, trawa z pszenicy.
Warzywa i owoce można jeść na surowo, w postaci surówek, zup warzywnych przyprawianych ziołami, warzyw duszonych, pieczonych.
Wśród napojów poleca się picie: wody, soków warzywnych i owocowych, herbat owocowych lub ziołowych, kompotów bez cukru, wywarów z warzyw. W czasie kuracji nie należy spożywać żadnych innych pokarmów jak np. chleba, kasz, oleju itp. Również nie należy pić kawy, mocnej herbaty, alkoholu, ani palić papierosów.
Wersje diety: Najcenniejsze są warzywa i owoce surowe, gdyż posiadają aktywne enzymy i biokatalizatory, a wśród nich około 10 tysięcy antyoksydantów m.in. polifenoli, likopenu, witaminy C, E, beta karotenu, oraz chlorofil, mikroelementy i błonnik. Jednakże nie zawsze dieta ta jest dobrze tolerowana. W przypadku pojawienia się bólów brzucha, uporczywych wzdęć lub niechęci do diety zaleca się przez kilka dni wersję sokową diety (soki warzywne i owocowe, woda, herbaty owocowe, ziołowe, wywary warzywne) lub wersję gotowaną (warzywa gotowane, zupy warzywne, jabłka gotowane) zwłaszcza w przypadku chorych gastrycznych. Węcej na:
Oficjalnej stronie dr Ewy Dąbrowskiej
OCZYSZCZAM SIĘ
Nie porywaj się na kilka tygodni. Wystarczy kilka dni, żebyś poczuła jak wraca Ci energia i ciało odżywa:) Ta dieta działa na zasadzie samo-karmienia -- Twój organizm "atakuje" i "żywi się" dawnymi urazami i zniszczonymi tkankami, a Ty w tym czasie się regenerujesz. Nie nazywaj tego "głodówką" ani "dietą", to po prostu OBÓZ WEGETARIAŃSKI;) I efektywny wstęp do zdrowego żywienia. Jak efektywny? U mnie 4 kg w 2 tygodnie i najlepsze wyniki od 10 lat:) Po obozie zaczęłam zwracać uwagę na to co jem i zawsze dodawałam do tego warzywa, nie przestałam ćwiczyć:) Dziś jest mnie o 16kg mniej niż na starcie. Ale też chętnie się pooczyszczam, żeby było Wam raźniej:) Wkrótce napiszę więcej o implementacji zdrowego żywienia już z konkretnymi przepisami.
Tymczasem...
Zrób sobie zdjęcie, to pierwszy dzień Twojej walki o siebie. Zapisz ile ważysz. Zmierz się w talii, biodrach i pod biustem. I wyślij mi swoją historię ze zgodą na publikację. Wierzę w Ciebie:)
Zdrówka!
Dee.